Dźwięk stereo jest fajny, ale czasem chcemy czegoś więcej od naszych nagrań, szczególnie tych osobistych, które wiążą się z fajnymi wyprawami po dźwięk. I tu pomysł na nagrywanie dźwięku przestrzennego, który idealnie oddaje pejzaże pisane dźwiękiem.
Tylko jaką technologię wybrać Stereo 4.0, Surround 5.1 a może wejść w Ambisonic?
Na początku odrzucamy nagrywanie w Surround 5.1, jest to dość stara technologia, która ma już godnych następców. Jednocześnie musimy rozważyć budżet przeznaczony na sprzęt oraz przejście z 2 kanałów mono na większą ich ilość.
Stereo 4 kanałowe i działanie na IRT Crossing, to jedna z metod, które chcemy wypróbować.
Ostatnio coraz więcej czasu myślimy nad stworzeniem własnego miejsca do odsłuchu nagrań w Quadro/Stereo. Jest to podejście do przestrzennego dźwięku „pseudo Quadro”, dla nagrań przyrody i pejzaży dźwiękowych.
Stereo 4.0 – Surround z 4 kanałów
Jest to materiał nagrany przy użyciu 4 kanałów mono (2x Stereo) spiętych w plik działający na 4 niezależnych kolumnach głośnikowych. Każda kolumna otrzymuje swój własny kanał mono, a nagrania dokonujemy w metodzie Double ORTF lub IRT Cross.
Aby w pełni się cieszyć nagraniami musimy jednak zbudować własny system Stereo, do odsłuchu tego typu materiałów. Otrzymujemy piękny dźwięk przestrzenny ale niestety w cenie premium dla odsłuchu.
By cieszyć się cudowną jakością dźwięku, chcemy skorzystać z 4 niezależnych zasilaczy – każdy obsługujący własną ścieżkę mono i własny głośnik. Nasz zestaw również powinien posiadać 4 identyczne głośniki, rozłożone w pomieszczeniu w formie kwadratu.
Trwają prace projektowe nad własnym systemem 4 mikrofonowym
Testujemy różnego typu mikrofony, które może wykorzystamy w naszym autorskim rozwiązaniu. Jak zawsze pokazuje doświadczenie, każdy ma inne wymagania i najlepszym rozwiązaniem jest budowa własnego.
Nagrywanie w konfiguracji 4 mikrofonów wymaga również zmian w montażu ale również wymaga nowego sposobu odsłuchu. Odsłuch idealnie spasowany z dźwiękiem nagranym da nam najlepsze wrażenie przestrzenne.
Aktualnie projektujemy nasz system od podstaw, pewno pochłonie to jeszcze bardzo dużo czasu i pieniędzy. Niemniej tworzenie dźwięku 3D jest dla nas interesującym elementem tworzenie nagrań terenowych. Gdy tylko uda się utworzyć cały setup damy znać.
Ambisonic czyli dźwięk na VR/360
Wirtualna rzeczywistość to relikt początku 21 wieku, który jednak przetrwał i zaczyna się rozwijać. Jednocześnie coraz częściej widzimy produkcje filmowe 360 oraz nowe rozwiązania do doświadczenia wirtualne rzeczywistości.
Czasem mamy przyjemność tworzyć na zlecenie dźwięk nagrany w Ambisonic. Samo nagrywanie oraz matematyka idąca, za obliczeniami jest bardzo skomplikowana. Jednak gdy połączymy wszystko w całość rezultaty końcowe są naprawdę bardzo ciekawe.
Początki nie były zbyt udane, technologia popadła odrobinę w zapomnienie, ale od 2018-2019 roku widać stały wzrost zainteresowania VR. Tu oczywiście dochodzimy do coraz większej popularności dźwięku nagrywanego właśnie dla zastosowań filmów w 3D.
Wyobraź sobie, że oglądasz świat w 360 stopniach a dźwięk zmienia się wraz z ruchem Twojej głowy. Tak dzieje się już np. w grach video i niektórych produkcjach filmowych. Jest to również technologia wspierana, przez YouTube więc coś musi być na rzeczy.
By zacząć przygodę z nagraniem dźwięku 3D wystarczą 4 mikrofony sprytnie połączone w jednej obudowie. Na rynku mamy sporo możliwych rozwiązań, od tych tańszych jak np. Rode NT-SF1 po dużo droższe konstrukcje w cenach powyżej 10 tyś zł.
Profesjonalne setupy potrafią posiadać 8 i więcej mikrofonów. Ich cena jest również dużo wyższa. Wykorzystuje się je w bardzo niszowych projektach dźwiękowych.